„Shang-chi i legenda dziesięciu pierścieni” recenzja nowoczesne spojrzenie na formułę superbohaterów

„Shang-chi i legenda dziesięciu pierścieni” recenzja nowoczesne spojrzenie na formułę superbohaterów

Kiedy Marvel Cinematic Universe wykorzystuje swoją ogromną moc do prowadzenia linii produkcyjnej, mówi to. Jest tak samo opowiadanie, kiedy jeden z ich projektów ma naprawdę osobistą iskrę, pozwalając na wartości franczyzowe, takie jak wielki spektakl, spektakularne występy i skomplikowane portrety rodzinne. Najnowszym wpisem w tej kategorii są Shang-ChI i legenda Dziesięciu Pierścieni, podążając śladami wcześniejszych filmów Marvela, które oferowały wizję i stały się punktami odniesienia, takich jak „Captain America: The Winter Soldier” „Czarna Pantera”, „Czarna Pantera”, „Czarna Pantera”, „Czarna Pantera” i „Thor: Ragnarok.„Ten film, wyreżyserowany przez Destina Daniela Crettona, pasuje do wszechświata Marvela na swój sposób, ale ma duszność, jaką ma kilka innych filmów.

Shang-chi, grany przez Simu Liu, jest istotnym kawałkiem złamanej rodziny z historią walki. Dziesięć pierścieni nadaje tak wielką moc głodnym władzy Shanga Chi, Wenwu, który żył od 1000 lat i założył społeczeństwo znane jako Dziesięć Pierścieni, które zniszczyło królestwa i manipulowane wydarzenia na całym świecie bardziej niezbędne niż dysfunkcyjne relacje rodzinne.

Było szczęście, kiedy Wenwu poślubił Jiang Li (Fala Chen). Związali węzeł i założyli rodzinę. Jednak po śmierci matki Shanga-Chiego nowo ohydnym Wenwu próbował dojrzeć syna, zamieniając go w mordercę, skłoniając młodego chłopca do porzucenia Wenwu i jego siostry Xialinga (Meng'er Zhang). Cretton wyreżyserował „Krótkoterminowe 12”, wystawę w stylu Avengers z nadchodzącym niezależnym talentem. (Brie Larson, Keith Stanfield, Rami Malek i inni), zachowują stawki trzewne, osobiste w tym skrypcie (napisane przez siebie, Dave'a Callaham i Andrew Lanham), więc kontekst superbohaterów jest premią do dramatu. Zdjęcie to wystawny taniec, który ślizga się i unosi się po przepaści smutku.

Kiedy Shang-chi, obecnie dorosły w Ameryce, jeździ autobusem ze swoim towarzyszem Katy (Awkwafina) w górę iw dół wzgórz San Francisco, narracja się rozwija. Shang-Chi zostaje zaatakowany przez grupę zbirów dla zielonego wisiorka, który nosi na szyi, a ogromna odwaga Shauna zostaje ujawniona w rytmie poprzedzonym ulepszeniem (ku rozbawieniu Katy). Tymczasem jego umiejętności walki przyczyniają się do zadziwiającej sekwencji walki wręczowej, z kamerą, patrząc na długie strzały i swobodnie wchodzą i wychodzą z ruchu, podobnie jak jego zaimprowizowany bohater.

W momencie braku wow (szczególnie w przeciwieństwie do tego, jak „nikt” nie zrobił tego samego z odpowiednią krwią na początku tego roku). Mimo to rekompensuje się tym, że jest szybki, nawet dłużej niż się spodziewasz, i wysoce zabawny. To początek kariery Liu jako gwiazdy akcji, a także wielką premierę postaci, która pojawi się w wielu bardziej napiętych scenach bitewnych w przyszłości.

Jednak siła tego obrazu przechodzi w oczach jego ojca, Wenwu. Jednym z najbardziej kreatywnych ruchów filmu jest rzucenie Tony'ego Leunga, aby odtworzyć tę samą magię, jaką miał w niezliczonych romansach i dramatach w Hongkongu. Ten film należy do Leunga. Z tą samą cichą pasją i spokojem, które sprawiły, że „In The Mood for Love” jest jednym z największych romansów wszechczasów, Leung pokonuje armie, podnosi rodzinę i stara się przezwyciężyć straszny żal. Jego obecność jest tym bardziej silniejsza przez dziesięć niebieskich pierścieni, które pomagają mu w katapultowaniu się i demontażu wszystkiego, co jest na jego drodze.

Kiedy Wenwu słyszy głos żony zza skały, przekształca się w tyrana przypominającego Dartha Vadera. Następnie zaczyna szaleć przez zaczarowany dom matki, Ta lo, aby dotrzeć do jaskini, którą znają wszyscy inni (nawet jego syn i córka) zawierają apokaliptyczne, ssące dusze smoka. Ponieważ furia i udręka, którą przedstawia, są odpowiednio wielkości Leunga, jest to jeden z najlepszych występów z Marvel Cinematic Universe.

Cretton może nosić ten przekonujący film z jednej sceny do drugiej z silnym zrozumieniem brata i siostry próbujących uniemożliwić swojemu ojcu zrujnować wszystko, ponieważ nie może iść dalej. To bardziej śmiertelne zagrożenie niż tradycyjna perspektywa dominacji świata i przypomina bolesną przeszłość scenariusza Shang-Chi i jego równie utalentowaną i poszkodowaną siostrę, Jiang Li. Z kilkoma intensywnymi zwrotami na drodze „Shang-chi i legenda dziesięciu pierścieni” przekształca się w przygodę i powrót do spokojnej krainy z innej epoki, a Michelle Yeoh daje uroczy, hipnotyzujący występ. Choć reszta filmu, tak pełna wdzięku, te sceny mówią, jak Shang-chi nauczył się dwóch kontrastujących stylów walki-lub, dokładniej, filozofii życiowych-od matki i ojca.

Nie wydaje się to przypadkiem, że duży hollywoodzki namiot koncentrował się na opartych na postaciach Kung Fu, miałby tak wspaniałe sceny bitewne, co tylko dodaje nowości filmu. Jeśli chodzi o koordynację ustalania walki, która szokuje publiczność, Cretton i jego zespół nieustannie bawią się wysokością, oświetleniem, refleksyjnymi powierzchniami i inscenizacją, a następnie na pierwszym planie choreografii jako główny spektakl; Nie chodzi tylko o to, kto rzuca ciosy i kopie. Niezamierzona reakcja nerd filmowa, kilka uderzeń w tych ostro zredagowanych segmentach wysadziło mnie na moim krześle.

Podekscytujące objęcie jasności w „Shang-chi”, niszczy twoją wyobraźnię, a nie wykonywanie dla ciebie całej pracy. Rozpowina fantastyczne efekty specjalne, które wzbogacają magię tej historii i wszechświat jej bohaterów. Woda wylewa się ze ścian unosi się w powietrzu i tworzy mapę sople, dramatyczny sposób wyrażenia momentu, w którym hologram by się ogólnie reprezentował. Film ma nawet piękny animowany, słodki pomocnik, który zręcznie obala stereotyp pluszowych pomocników z ładnymi twarzami. Najważniejsze zastosowanie CGI-takiego, które wymaga czarnych chmur, jak widać w ogromnej bitwie w „Avengers: Endgame”-jest uratowany na ostateczny masywny punkt kulminacyjny, który jest tak przesadną, euforyczną wyboistą jazdę, którą ty Nie mogę się powstrzymać od kibicowania.

Avengers, przynajmniej nowy skład, są obecni na zewnątrz „Shang-chi i legenda dziesięciu pierścieni”, ale obraz Crettona zyskuje na rozwijaniu głębszych rodzinnych i przyjaciół, gdy dwóch pracowników kanałów pchają się w inną przygodę, a ta jeszcze bardziej intensywna niż ich noce karaoke. Jako dwóch pracowników samochodów, Liu i Awkwafina cieszą się ujmującą chemią platońską. W miarę, jak film przechodzi do poważnego konfliktu, w szczególności Awkwafina staje się krytycznym źródłem komedii dla narracji i mile widzianym zastępcą. W porównaniu z ciemniejszymi tematami opowieści sprawia, że ​​humor pop, jeszcze bardziej, tworząc różne fragmenty w filmie nie tylko ekscytujące, ale także urocze i humorystyczne.

Jeśli chodzi o samego Shang-chi, jeśli zabierzesz komediową ulgę, że jego rodzice prysznicują go lub konkurujące szkoły walki, które wirują w nim, postać nie ma tożsamości. Kiedy uważa się, że występ Liu jest widoczna próżnia, biorąc pod uwagę, jak łączy uderzającą, silną obecność ze słodką naiwnością, podobną do dominujących dni Channinga Tatuma. Fakt, że główna postać w kontynuacji tego skryptu wymaga większego skupienia, ujawnia wadliwy akt równoważenia skryptu; To samo można powiedzieć o innych intrygujących postaciach, takich jak Xialing, złośliwy badass sam w sobie, który nie dał wystarczająco dużo czasu na ekranie.

Bez rozdawania, film próbuje zająć się wcześniej problematycznymi przedstawieniem Marvela azjatyckich postaci. Chociaż sceny są zabawne, przypominają mi dwie rzeczy: jak niemożliwe jest, aby te filmy Marvela istniały w pustce i o ile więcej pracy należy wykonać. Nawet ci, którzy przyczynili się do stworzenia filmu, mają trudności z rozmową o tym, jak gdy dyrektor generalny Disneya Bob Chapek stwierdził, że był to „interesujący eksperyment”, wyrażenie oznaczające pozycję wtórną, coś nieautoryzowanego. Komentarz jest głupi pod wieloma względami, ale zwłaszcza po tym, jak „Shang Chi i legenda dziesięciu” triumf tak wiele razy. Świętuje duże i małe pomysły, czy to w zintegrowanych scenach akcji, przyjmując platońskie przyjaźnie w filmie o wysokim budżecie, czy wprowadzając nowego ekscytującego bohatera. Musi także nauczyć swojego przyjaciela (i widza), jak poprawnie powiedzieć jego imię. Marvel i Disney nie robią czegoś nowego z tym filmem. To nadzieja na to, jak mogą odzyskać sytuację.