Batman vs. Deathstroke, który wygrałby i dlaczego?

Batman vs. Deathstroke, który wygrałby i dlaczego?

Jednym z największych wrogów Batmana jest Slade Wilson z DC, a.k.A. Deathstroke. Obaj są ludźmi i wielkimi mocami, przy czym te ostatnie są nieco wzmocnione poprzez eksperymenty. Ale to wystarczy, aby pokonać Mrocznego Rycerza? Który wygrałby w walce między Batmanem i Deathstroke?

Z powodu niekonsekwentnego pisania Deathstroke trudno jest obiektywnie ocenić ich faktyczne uprawnienia. Deathstroke może być ogólnie silniejszy ze względu na jego ulepszenia, ale to Batman odniósł większy sukces w swoich spotkaniach. Wreszcie, biorąc pod uwagę wszystko, uważamy, że są równie silni.

Mówiąc o Batman vs. Deathstroke, wciąż jest wiele do powiedzenia. Przez resztę tego artykułu przyjrzymy się ich mocy i umiejętności bardziej szczegółowo i zobaczymy, jak będzie się rozgrywać między Batmanem a Deathstroke.

Batman vs. Deathstroke: Kto jest silniejszy?

W przeciwieństwie do niektórych wrogów Batmana, Deathstroke jest po prostu człowiekiem, ale ma zwiększone zdolności fizyczne, co czyni go silniejszym niż zwykły człowiek, ale wciąż nie tak silny jak metahuman (chociaż znajdziesz historie, w których je pokonuje).

Jest wyjątkowo silny, bardzo szybki i zwinny i może trwać w walce przez długi czas. Ma również regeneracyjny czynnik gojenia, który czyni go praktycznie nieśmiertelnym. Och, on też jest 1.96 m (6 stóp 5 cali), co czyni go jednym z najwyższych przestępców we wszechświecie. Co do Batmana, pozostaje człowiekiem, ale z wyjątkowymi zdolnościami fizycznymi.

POWIĄZANY:

Deadshot vs. Deathstroke: Kto wygrałby i dlaczego?

Batman ma pewne ulepszone atrybuty ludzkie (siła, wytrzymałość, zwinność), jest niezwykle inteligentny, ale jego ulepszenia są wynikiem starannego treningu, a nie tajnych eksperymentów, co czyni go tylko poziomem poniżej Deathstroke na poziomie ogólnym.

Jest mocno polegający na technologii i jest świetnym inżynierem, wymyślając i projektując wiele różnych narzędzi, których używa w walkach. To prawie obejmuje podstawowe moce i umiejętności Batmana.

Wygląda więc na to, że są bardzo podobne, prawda? Czego małego Batmana nie ma siły fizycznej, rekompensuje swoją technologię. Więc kto jest silniejszy?

Co sprawia, że ​​Deathstroke tak potężny wrogi nie jest jego mocą, ale sposób, w jaki ich używa - nie waha się oszukiwać, ranić lub zabijać, jeśli służy to jego celowi, czego Batman nigdy by nie zrobił. Jeśli połączysz to z resztą jego umiejętności, Deathstroke jest naprawdę potężnym wrogiem.

Chociaż moglibyśmy podejść do tej debaty z punktu widzenia ich indywidualnych wyczynów, a następnie porównać je, mamy znacznie lepszy sposób na rozstrzygnięcie tego - niedawne „Deathstroke vs. Batmana ”przedstawiona w Deathstroke #30-35 (2018). W tej niedawnej historii Deathstroke i Batman zmierzą się ze sobą w epickiej historii, z dwiema głównymi walkami między nimi. Wraz z epicością walk historia ma również silne momenty dramatyczne i psychologiczne.

POWIĄZANY:

Batman vs. Thor: Kto wygrałby i dlaczego?

Główna walka odbywa się w #34, kiedy Deathstroke i Batman zmierzą się w Wayne Manor. Obaj są całkowicie na równi ze sobą, bez wyraźnego zwycięzcy. Walka kończy się, gdy Deathstrok dźgnia Batmana w żołądku, a Batman ląduje uderzającym mózgiem ciosu, oboje na podłodze. W #35 muszą współpracować, aby uratować się przed władzami, ale to także zupełnie inna historia.

Batman, jako superbohater, jest oczywiście bardziej skuteczny w walce z Deathstroke, supervillainem, ale nie zawsze jest to ostateczny znak czyichś uprawnień. Z tego, co wiemy, analizując najnowsze materiały, nie ma wyraźnego zwycięzcy między Batmanem i Deathstroke, co oznacza, że ​​ich walka prawdopodobnie skończyłaby Batmanowi, że nóż do żołądka, a Deathstroke dostał uderzenie mózgu w głowę, za przykład.

Deathstroke jest fizycznie silniejszy i ma zdolności regeneracyjne, ale Batman walczył i pokonał wrogów znacznie silniejszych niż Wilson, więc nie ma wątpliwości, że pomyślałby o sposobu na walkę z nim. I z tego powodu - naszym ostatecznym werdyktem jest losowanie.