Recenzja „boo, suka” będąc nastolatkiem, a duch jest bardzo kłopotliwy

Recenzja „boo, suka” będąc nastolatkiem, a duch jest bardzo kłopotliwy

Nastolatki są denerwujące, to fakt, że są ludźmi, którzy wciąż są w trakcie rozwijania tego, kim są i kim chcą być. W pewnym momencie naszego życia wszyscy denerwowaliśmy nastolatków. To jest powód, dla którego filmy nastolatków są tak popularne. Tworzą ten doskonały wizerunek nastoletnich lat i sprzedają go publiczności jako sposób na przeżycie tych lat, ale w lepszy sposób, bardziej znośny i zabawny sposób. Ten rodzaj filmu i programu zawsze będzie istniał tak długo, jak istnieje potrzeba tego uczucia na widowni.

Czasami jednak program telewizyjny lub film nie sprzedaje tego pomysłu o idealnych nastoletnich latach i zamiast tego udaje się sprzedać dokładnie całą irytację i zmęczenie tego wieku w naszym życiu. Wtedy film lub program telewizyjny przestaje być zabawny i zaczyna być tak irytujący, jak nie powinien być. Moglibyśmy powiedzieć, że z jednej strony mamy książki. Film, który dostarcza wszystko, czego mogliśmy kiedykolwiek chcieć od nastoletniego filmu, a z drugiej strony mamy Boo Bitch, program, który chce, abyśmy o tym zapomnieli.

Boo, Bitch to ograniczona seria Netflix utworzona przez Tima Schauera, Kuba Soltsiak, Erin Ehlrich i Lauren Iungerich. Program opowiada historię Eriki, nastoletniego studenta, która spędziła większość swojego życia jako niewidzialna część ciała studenckiego. Na przykład jej jedyna przyjaciółka Gia jest jedyną, która wie, że jej prawdziwe imię to Erika, a nie Helen. Erika jest zmęczona byciem przegranym i postanawia zmienić rzeczy przed ukończeniem studiów. Rzeczy zaczyna wyglądać na młodą kobietę, ale na jej drodze pojawia się duża przeszkoda. Ona umiera.

Jednak nawet teraz, gdy nie żyje, jest w stanie komunikować się ze swoją najlepszą przyjaciółką Gią i innymi uczniami. Erika musi dowiedzieć się, co się dzieje i co musi zrobić, aby naprawić wszystko, co się z nią dzieje. Założenie ducha, które może nadal komunikować się ze swoimi bliskimi, nie jest czymś nowym, ale Boo, suka próbuje nadać stare przesłankę, bardziej nowoczesny smak. Taki, który może przyciągnąć nową, świeżą publiczność.

Istnieje kilka problemów z Boo, suko. Nie wszystko jest złe, serialu można cieszyć się na bardzo powierzchownym poziomie, jako sposób na zabicie kilku godzin. Istnieje osiem odcinków, a wszystkie mają średni czas wykonywania około 20 do 30 minut. Serię można bardzo łatwo obserwować na jednym posiedzeniu. To zabawne, ale nie tak zabawne, jest ekscytujące, ale nie takie ekscytujące itp. Gigantycznym problemem jest to, że serial wydaje się stara osoba próbująca ubierać się jak młoda osoba i myśląc, że ucieka. Jakby nikt tego nie zauważył.

POWIĄZANY:

Recenzja „księżyca”: komedia romantyczna w kosmosie

Boo, suka jest nękana niezliczonymi kliszami, które służyły gatunek od wieków; Nasz główny bohater jest zakochany w najładniejszym chłopcu w szkole, a nasz główny bohater jest miłym przegranym. Nasza główna postać ma wspaniałych rodziców i wspaniałe życie, a ona wciąż jest smutna i przygnębiona, ponieważ nie jest popularna. Wszystkie te klisze stanowią bardzo łatwy szablon do naśladowania, ale jesteśmy teraz w 2022.

Program próbuje być biodrem i przemówić do młodego pokolenia, a jednak czuje się tak bez kontaktu z tym, co robią dzieci. Nawet Lana Condor, która raz po raz udowodniła, że ​​jest doskonałą i charyzmatyczną aktorką, czuje się jak kolejna irytująca hiperaktywna postać z grupy. Możliwość dostarczania żartów nie jest dobrą komedią, a program naprawdę spada, gdy próbuje przejść jako zabawny program.

Każdy aktor jest również wyraźnie starszy od tego, czym powinny być ich postacie. Condor szczególnie czuje, że tak długo była nastolatką w filmach i innych programach, że wydaje się, że powinna wkrótce przejść do innych rodzajów ról. Reszta tych nastolatków również wygląda zbyt podobnie jak ludzie po dwudziestce. To nawet nie jest zabawne. To naprawdę zabiera cię z historii i sprawia, że ​​postacie czują się nierealistyczne.

Nie dlatego, że program zajmujący się duchami może rozmawiać z ludźmi, musi być realistyczny, ale wewnętrzna logika serialu wydaje się być refleksją przez większość czasu. Program próbuje pracować w tej hiperrealiczności, która może być bliżej tego w South Park niż naszym własnym. I naprawdę wydaje się, że serial nieustannie próbuje znaleźć własną tożsamość, ale nie może tego zrobić, nawet w ostatnich minutach ostatniego odcinka. To wszystko wydaje się powtórką.

Lana Condor jest doskonała, ale powinna przejść na zielone pastwiska. Reszta serialu nie osiąga żadnego rezonansu, ponieważ jest on uwięziony w rodzaju opowiadania, który nie był nawet tak dobry. Próbując odwołać się do nowszej publiczności, Boo, suka pokazuje, że tak naprawdę nie rozumieją tego, o co chodzi w tym nowym pokoleniu. Wszyscy powinni oglądać ósme klasy.

POWIĄZANY:

„Boo, suka” kończy się, wyjaśnił: czy Erika naprawdę martwa w boo, suka?

Wynik: 5/10