Recenzja „Jungle Cruise” gwoździ poczucie przejażdżki parkiem rozrywki

Recenzja „Jungle Cruise” gwoździ poczucie przejażdżki parkiem rozrywki

„Jungle Cruise” to najnowszy film Fantasy Adventure z House of Mouse oparty na ukochanym parku rozrywki Disneyland o tej samej nazwie, który istnieje od 66 lat. Jazda rozrywki znajduje się w sekcji Adventureland w Disneylandu, Magic Kingdom, Tokyo Disneyland i Hongkong Disneyland. Chociaż każdy park w różnych regionach różni się pod względem rzeczywistych tras, konfiguracja jest prawie taka sama. Jeźdźcy wskakują na przejażdżkę łodzią przez różne znane rzeki i oglądają animatroniczne zwierzęta, podczas gdy szyper zabawnie opowiada po drodze.

Jednak w filmie dodano do niego nadprzyrodzony zwrot. „Jungle Cruise”, który uderzył w kinach 24 lipca gwiazdki akcji Dwayne „The Rock Johnson” wraz z brytyjską pięknością Emily Blunt i Jacka Whitehall. Jesse Plemmons ucieleśnia złoczyńcę historii, który jest kierowany przez hiszpańskiego reżysera i producenta Jaume Collett-Serra.

Historia podąża za postacią Blunt The Intrepid Dr. Lily Houghton i jej przypuszczalnie Wimpy i zabawny brat McGregor grany przez Whitehalla na przygodę w niebezpiecznej Amazonii w poszukiwaniu magicznego drzewa znanego jako „Łzy Księżyca”, którego płatki mają moc wyleczenia wszystkich chorób i może bardzo zmienić świat medycyny. Aby odzyskać ten nieoceniony święty Graal, oboje zaciągają pomoc szypera o imieniu Frank grany przez Johnsona, który okazuje się nietypową 400-letnią paczkę chodzących mięśni podczas ich niebezpiecznej podróży, która jest stale przerywana przez złego księcia Joachim Rola Jesse Plemonsa, który szuka magicznych płatków za własne samolubne zyski.

Film zaczyna się pięknie, dając tło w poszukiwaniu, jeśli możesz i szwy ładnie zabierając publiczność na płynną jazdę. Meandry z pozornie nieszkodliwej przygody po pełne rozmieszczone sekwencje akcji Uciekające torpedy i przeklęte paskudne potwor.

Oferty są bardzo uroczymi aktorami osobno, jednak w tym filmie nie udają się ze sobą romantycznie żelu, zwłaszcza że powinni wyleczyć złamane serce, więc oczywiście spodziewalibyśmy się więcej chemii na ekranie, choć patrzysz na to, to jest film rodzinny Wydaje mi się, że jest przyjazny dzieciom. Na szczęście ta luka jest rekompensowana przez dobrze napisane barmarunki z mnóstwem jednego liniowców, które Blunt i Johnsson doskonale i co ciekawe. Jesse Plemons jest dość śmiesznie zabawny ze swoim domniemanym niemieckim akcentem, jednak rola pasuje do niego, ponieważ jest mistrzem grania z nikczemnymi postaciami na ekranie, który naprawdę pojawia.

Historia brakuje oryginalności, a CGI jest nieco kostniejące, szczególnie w przypadku zwierząt w dżungli, jednak Jaume rekompensuje to eleganckim edycją oraz doskonałą inscenizacją i wykonaniem sekwencji walk i pościgów. Budynki, kostiumy, samochody, łodzie przedstawiają epokę z lat 1910, a piękne ciepłe kolory ładnie mieszają.

To bardzo upoważniające widzieć główną gwiazdę jako tę silną, skoncentrowaną i zrzekniętą się kobietą, która jest zdeterminowana, aby przynieść dobro świata i ryzykuje wszystko, w tym jej własne życie, aby świat się uzdrowiło w porównaniu z ekstremalnym męskim złoczyńcą, który pomimo posiadania posiadania Cała moc ognia, aby utrzymać pokój i pomóc światu, który jest zdeterminowany, aby zniszczyć i podbić go za własną satysfakcję. Także dr. Lily jest wystarczająco odważna, aby przyjąć swoją kobiecość, ubierając się w ubrania uważane za niekonwencjonalne przez społeczeństwo w tamtych czasach, co jest bardzo godne podziwu.

Twórcy filmowi starali się trzymać się prawdziwych aspektów ukochanego parku rozrywki na rzece, jak tylko mogli, wraz z drógami wodnymi, zwierzętami wzdłuż podróży, kapitanem i jego samymi starymi, nierównymi żartami, więc na pewno nie jest to tak dalekie.

Pod koniec dnia „Jungle Cruise” to ciekawa funkcja rodziny wypełnionej zabawą, którą można oglądać z całą rodziną, bez względu na wiek bez tworzenia dziwnie niewygodnych chwil. Z pewnością przyciąga i zwraca uwagę na zamierzoną publiczność i zdecydowanie zapewnia rozrywkę, dla której został stworzony.