Recenzja Wonder Woman Top 10top 10

Recenzja Wonder Woman Top 10top 10

Po miesiącach i miesiącach oczekiwania Wonder Woman 1984 w końcu przybyła! Trzeba przyznać, że w zupełnie innych warunkach niż nam się wydaje, ale tak czy inaczej, przynajmniej w końcu dostaliśmy ten z niecierpliwością oczekiwany film.

Gal Gadot i Patty Jenkins powracają jako duet aktorski/reżyserski, który trzy i pół roku temu dało nam być może najbardziej udany film DC od czasu trylogii Nolana.

Ta niecierpliwie oczekiwana kontynuacja pokazała ogromny potencjał z fantastycznym marketingiem i zwiastunami, które obiecały spektakl superbohatera! Ale czy tę kontynuację udało się uzasadnić ten potencjał i oczekiwania?

Od razu powiemy, że II wojna światowa jest ogólnie słabsza niż jego poprzednik, ale w żadnym wypadku nie rozczaruje cię film, chociaż może być poniżej tego, czego się od niego spodziewałeś.

Krótko mówiąc, film ma kilka fantastycznych segmentów, które na chwilę stawiają go przed swoim poprzednikiem, ale ma również kilka błędów, które przeciągnęły go z powrotem, a kiedy wszystko sumuje się i odejmuje, pod względem ogólnej jakości, w końcu, w końcu, Ta kontynuacja wciąż stoi za oryginałem. Niewiele opóźnień, ale mimo to.

Po pierwsze, ważne jest, aby wiedzieć, że film został wykonany na znacząco innej formie niż oryginał, czego można się było spodziewać.

Jednak ta zmiana atmosfery ułatwi niektórym widzom, trudniej dla innych. W ten sam sposób, w jaki oryginał przekazał przekonność i turbulencje pierwszej wojny światowej, kontynuacja przekazała teraz atmosferę lat 80. XX wieku.

Percepcja stworzona w latach 80. działała bardzo dobrze, ale jak powiedziałem, dla niektórych widzów ten rodzaj atmosfery może nie pasować do wir wojny od swojego poprzednika.

Następną rzeczą, która została dość podkreślona w porównaniu z jego poprzednikiem, było dodanie dodatkowego humoru, które jest sympatyczne, chociaż czasami wydaje się, że przymusowo wstawiono, aby zaspokoić ten segment, co szczerze przypominało mi te małe, ale zauważalne sztuczki, które widzieliśmy w Aquaman.

Teraz, po kilku zdaniach ważenia, oto pierwsze prawdziwe komplementy. Sam film zaczął się fantastycznie!

Muszę szczególnie pochwalić wprowadzający skok, który Jenkins stworzył wzorowany na wprowadzających skokach Snydera, takich jak Say the One w Batman v Superman.

Od samego początku otrzymujemy niesamowitą kandelkę w kształcie krajobrazu Themyscire, który wyglądał jeszcze bardziej imponująco niż w pierwszym filmie, chociaż ta sekwencja trwała znacznie krótsza w porównaniu z pierwszym filmem.

Ponadto cały geniusz kompozytora Hansa Zimmera można zobaczyć w jego fantastycznej muzyce, która jest w rzeczywistości niezwykle ważną przyprawą dla całej atmosfery tego filmu, szczególnie w scenach, gdy jego słynna piosenka Czy ona jest z tobą? jest używany, którego słuchaliśmy w Batman v Superman i który wciąż jest znakiem towarowym Wonder Woman.

Następną rzeczą, jeśli chodzi o koncepcję samej historii, przyznajemy, że są tam wspaniałe rzeczy, ale także niektóre, które pozostały cierniem w naszym oku.

Nie będziemy cię okłamywać, byliśmy naprawdę rozczarowani, kiedy początkowo odkryliśmy naturę powrotu Steve'a Trevora jako Chrisa Pine, ale wraz z dalszym rozwojem fabuły rozumialiśmy tylko, dlaczego ta koncepcja historii jest tak ważna, więc Let's Let's Let's Let's Let's Włącz na to ślepy oko.

Musimy pochwalić koncepcję, która faktycznie opracowuje historię, w której zarówno główny bohater, jak i złoczyńcy są faktycznie postawione na tym samym teście.

To nie jest klasyczna historia, w której dobra bohaterka musi powstrzymać czyste zło, ale bohaterka, która musi się zbadać i w pewnym sensie nawet postawić się w butach złych facetów, aby zrozumieć istotę całego problemu.

Kiedy wspomnieliśmy o złych facetach, przede wszystkim musimy chwalić Pedro Pascal, znanego mandalorian, jako Lorda Maxwella, który doskonale grał ten słynny egomaniak.

Nie możemy też zapomnieć Kristen Wiig jako geparda, znanego jako jeden z arcy-wschodu Wonder Woman. Ale podczas gdy Wiig odegrała tę rolę bardzo dobrze, a jej nawrócenie do geparda było również dobrze zrobione, niestety musimy przyznać, że Kristen jako geparda podczas kulminacji filmu była po prostu za mała (i zbyt szybko pokonała), aby poczuć, że pomimo dobrego, dobrego Początkowy rozwój, całkowity potencjał takiego kultowego charakteru pozostał niewykorzystany, co jest wielką litością.

To, co moglibyśmy powiedzieć na początku, a prawdopodobnie nie wymaga dużego nacisku, to Gal Gadot, który po prostu świeci w tytułowej roli, a Chris Pine jako Steve Trevor wykonał solidny występ.

Mimo to, chociaż ich chemia jest tutaj na godnym pozazdroszczenia, tak jak w pierwszym filmie, i w rzeczywistości nadaje mu emocjonalny smak, na początku wydawało nam się, że film nalegał na to zbytnio, ale dobrze jest to, że dobrze jest to Resztę filmu wciąż udało się wypełnić segmentami akcji, które uniemożliwiły filmowi przekształcenie się w operę mydloną.

Kiedy wspomnieliśmy o akcji, usłyszeliśmy od innego krytyka, który nadał filmowi negatywną ocenę, że film ma „10% akcji i 90% romansu” i szczerze mówiąc, nie wiemy, czy naprawdę oglądał ten sam film co my.

Tak, film mógł wycisnąć gaz z tymi romantycznymi segmentami w porównaniu z poprzednim filmem, ale akcja w żadnym wypadku nie brakuje i nadal jest fantastyczna.

W rzeczywistości całe piękno reżysii Jenkinsa można zobaczyć w tych scenach akcji, a kiedy dodamy już wspomnianą muzykę Zimmera, gwarantujemy, że sceny akcji Cię nie zawiedzie.

W tym kontekście absolutnie muszę podkreślić piękną scenę wśród chmur, które, szczerze mówiąc, zadziwiły mnie jeszcze bardziej niż doskonała scena pierwszego lotu Supermana z Man of Steel.

Jednak to, czego potrzebujemy, aby wyróżnić się w niezbyt pozytywnym świetle, to segment historii, która dotyczy Złotego Orła Diany.

Chociaż ta zbroja wygląda świetnie, a sama historia jego pochodzenia jest pięknie przedstawiona na scenie retrospekcji, sposób, w jaki Diana przyszła do tego szczerze, okazała.

Nie będę o tym dalej, ale pomysł, który brzmiał tak genialny w ogłoszeniu, na końcu okazało się, że zrobiono to tylko ze względu.

Kolejna skarga dotyczy roli Connie Nielsen i Robina Wrighta, którzy niestety nie miały prawie nic więcej niż role kamei. Nielsen miał jeszcze większą rolę jako Hippolita w Lidze Sprawiedliwości.

Teraz jest kolejny mały segment fabuły, który sprawia, że ​​palę się z chęcią o tym wspomnienia, ale jest to dosłownie spoiler w jednym słowie, więc będę musiał na razie zachować to dla siebie.

Mówiąc o tym, ciepło polecam pozostać na swoich siedzeniach, nawet gdy kończy się ostatnia scena, nie będziesz rozczarowany. Chociaż szczerze mam nadzieję, że jest to konfiguracja kontynuacji, ponieważ szkoda byłoby okazać się, że zostało to zrobione tylko ze względu na rzeczy.

A co teraz powiedzieć na koniec? Spójrz, jeśli spodziewałeś się ostatecznego spektaklu superbohatera z II wojny światowej, możliwe, że będziesz rozczarowany pewną dawką.

Ale chociaż nie jest to uosobienie idealnego filmu o superbohaterach, wciąż bez wątpienia cieszyliśmy się ogólnym doświadczeniem II wojny światowej. Chociaż film ma swoje wady, które można było łatwo uniknąć, jego zalety nadal sprawiają, że jest to satysfakcjonujący film, który powinien zadowolić wszystkich fanów Wonder Woman.

Fanatyczna dziewczyna po raz kolejny pokazała całe piękno i serdeczność tej mega-popularnej postaci i nie możemy się doczekać, aby dowiedzieć się, jak będzie kontynuowana jej historia DCEU.

Wniosek:

Chociaż jest ogólnie słabszy niż jego poprzednik i zawiera pewne niechlujne wady, które dotyczą głównie koncepcji historii i innej atmosfery, WW84 jest nadal całkiem kompaktową kontynuacją, która zwraca nam Gal Gadot w roli ulubionej bohaterki w tym samym dobrym świetle Jak pamiętaliśmy z pierwszego filmu.
Pomimo pewnej niechlujności w scenariuszu, kierunek Patty Jenkinsic został dokonany na bardzo wysokim poziomie, a dodatkową przyprawą jest fantastyczna muzyka Hansa Zimmera.
Pedro Pascal jako Maxwell Lord jest doskonały. Kristen Wiig jako geparda również wykonała bardzo dobrą robotę, ale pełny potencjał postaci wciąż nie jest ukończony.
Zmiana atmosfery dodała trochę koloru do filmu i dodatkowy nacisk położono na humor, ale żadne z nich nie jest nadmierne. W końcu jasne jest, że docelowymi odbiorcami tego filmu są fani DC, fani Gal Gadot i ogólnie fanatycy superbohaterów. Jeśli jesteś tylko jednym z tych trzech, po prostu idź dalej i obejrzyj Wonder Woman 1984, nie będziesz rozczarowany.

Ocena: 8/10