„Rurouni Kenshin the Beginning” przeglądaj dobrze dopasowany finał

„Rurouni Kenshin the Beginning” przeglądaj dobrze dopasowany finał

„Rurouni Kenshin: The Beginning” to japoński film akcji na żywo w reżyserii Keishi Otomo, hełm poprzednich filmów z ulubionej serii fanów. Ten film oznacza piątą i ostatnią odsłonę w sagie Rurouni Kenshin na podstawie powieści graficznych o tej samej nazwie NoBuhiro Watsuki. Ten piąty rozdział został wyprodukowany jednocześnie z czwartym wejściem „Rurouni Kenshin: The Final”, a strzelanie odbywa się w 43 lokalizacjach w Japonii.

Ta funkcja świeci w centrum uwagi na przeszłości Himury Kenshin jako zabójcy Hitokiri Battosai w ostatnich latach Bakumatsu i jak były hitman dostał swoją bliznę w kształcie krzyża. Ten film miał swoją premierę w japońskich teatrach 4 czerwca, ale został wydany na całym świecie na Netflix 30 lipca.

Ta funkcja akcji występuje Takeru Satoh, który ucieleśnił postać Kenshin Himury od czasu pierwszego filmu w 2012 roku. Inni członkowie obsady to Kasumi Arimura jako Tomoe Yukishiro i Yosuke Eguchi, którzy zajmują się roli Hajime Saito, między innymi.

Jako fani wersji animowanej, a także seria działań na żywo, może przypomnieć sobie, Himura była zabójcą kontraktowym i śmiertelnym w tym przypadku, którego nazwa i umiejętności przemieszczały się daleko. Na szczęście w końcu zobaczył światło i pokonał swoją broń masowego rażenia po tym, jak przyczynę zalogowując 100 zabójstw na jego imię, zanim zakwestionował jego czyn i zdecydował się stać się postacią, którą wielu fanów zna i kocha dzisiaj.

Tak jak sugeruje tytuł, historia sięga miejsca, w którym wszystko zaczęło wiązać serial z doskonałym łukiem i zestala ją jako jeden z najlepszych sag kinowych, jakie kiedykolwiek stworzono. To pełna dekonstrukcja charakteru Kenshina i rekonstrukcja w osobę, którą widzieliśmy w innych filmach. Historia pokazuje, jak Himura przekształciła się w kultowego agenta śmierci, który dowodził strachem, gdziekolwiek postawił stopę. Narracja bada także, w jaki sposób Kenshin poznała Tomoe Yukushira, podkreślając, jak wprowadziła zmianę w stylu życia zabójcy na wynajęcie. Jak dowiedziała się publiczność z czwartego rozdziału, w pewnym momencie Tomoe zdradza Himuę; Jednak ten film bada dlaczego i jak to się stało.

Podobnie jak jego poprzednicy, „Rurouni Kenshin: The Beginning” to każda rzecz tego, czego fani spodziewaliby się filmu z jego kalibru i wiele więcej. Poprzednie filmy pokazały Himurę jako bohatera, ale w tym rozdziale jest po prostu wysoce wykwalifikowanym profesjonalistą w grupie rebeliantów w przekonaniu, że walczy o pokój, zanim Tomoe nadejdzie go i prowadzi we właściwym kierunku. Twarz Himury pozostaje bez wyrazu, co utrudnia czytanie jego wewnętrznych uczuć; Jednak publiczność może szybko powiedzieć, że za tą pustą fasadą jest intensywnie niespokojna dusza.

Ponieważ jest to znak towarowy tej sagi, „Rurouni Kenshin: The Beginning” jest pełen brzegu intrygującym, dobrze choreografowanym i fachowo strzelonym sekwencjami akcji. Aby dodać do tego, akcja jest ciemniejsza, bardziej uziemiona i tak brutalna, jak to tylko możliwe. W rzeczywistości w filmie jest tyle przemocy, że Netflix musiał ją ocenić 18+. Otomo buduje akcję dla tego zupełnie inaczej niż scena otwierająca, jest szybsza i krwawa. Mimo to jest zmuszony do bycia bardziej warunkowym, zwężając się do tego, jak wyrządza blizny emocjonalne na wiodącym charakterze. Ci, którzy kochają tego rodzaju filmy, z przyjemnością pożerają krwawe sceny, niezależnie od tego, jak długo trwa akcja. Jednak ci, którzy są nieco letni, jeśli chodzi o sekwencje akcji, mogą po pewnym czasie strefować, ponieważ wiele czasu ekranu zajmuje sceny z intensywną i ekstremalną akcją.

Wyniki są fachowo i celowo umieszczone w całym filmie, a zwykłe wskazówki akcji brakuje za każdym razem, gdy zaczynają się sceny akcji. Zamiast tego wynik jest wolniejszy i głębszy, co prowadzi do czegoś więcej niż fizyczność scen. Wizualizacje „Rurouni Kenshin: The Beginning” są całkowicie różne od poprzednich filmów. Strzały mają ziarnisty wygląd i mniej żywa klasyfikację kolorów, co jest doskonałym użyciem języka filmowego do przedstawienia wyraźnego kontrastu z innych filmów z serii.

W sercu tego pięknego arcydzieła leży historia miłosna między Kenshinem i Tomoe, która stanowi duszę całej serii. Kasumi Arimura kradnie scenę swoimi mistrzowskimi występami jako Tomoe z różnymi przemianami, które przechodzi, zwłaszcza jak udaje jej się złamać pozornie niezniszczalną, pozbawioną emocji fasadę noszoną przez Kenshin. Jej postać jest bardzo ważną siłą w kierowaniu narracji do przodu.

Chociaż fabuła jest powolna, jest bardzo intrygująca i wymaga czasu, aby wypełnić dziury pozostawione przez poprzednie filmy. Zapewnia spojrzenie na to, jak Japonia wyglądała w 1700 roku, zapewniając, że dostali historię, scenografię i kostiumy. Tytuł zajmuje się także fascynującą starożytną historią Japonii i jej prestiżową tradycją samurajską, dając kluczową lekcję historii na swojej drodze.

Ten film ma wiele retrospekcji, które pomagają rzucić więcej światła i napierać historię do przodu, jednak do pewnego stopnia tego rodzaju rozdaje, erodując ciekawość i napięcie. Gdyby retrospekcje były mniej, byłyby bardziej tajemnicze i ekscytujące.

„Rurouni Kenshin the Beginning” to świetny film, na którym można spędzić czas dla fanów uznanej serii. Oprócz głębiej wbijania się w postać Himury i pomaganie widzom w zrozumieniu, jak powstał ten człowiek i dlaczego jest on, jaki jest teraz. Ogólnie rzecz biorąc, jest to dobrze strzały dzieło sztuki, niezwykle zabawne, które kończy serię najbardziej kultowych anime w najbardziej imponującym i prawdziwie odpowiedni sposób, pozostawiając widzów zadowolonych. Jednak dla początkujących nie jest to bardzo inteligentny pomysł na kinefile, aby zacząć od tej części, ponieważ w przeciwieństwie do jej prekursów, ten najnowszy nie działa dobrze jako samodzielny.