„Photgun Wedding” Recenzja typowej hybrydy rom-com/akcji uratowanej przez Jennifer Lopez i Josh Duhamel's Fun Chemistry

„Photgun Wedding” Recenzja typowej hybrydy rom-com/akcji uratowanej przez Jennifer Lopez i Josh Duhamel's Fun Chemistry

Jennifer Lopez z pewnością uwielbia grać na panny młodej w filmach. Wszystko zaczęło się od niezależnego dramatu z 1995 roku zatytułowanej „My Family”, w którym krótko pokazano ją w sukni ślubnej. Od tego czasu widzimy jej więcej jako pannę młodą na ekranie, od „Selena” (1997) do „The Wedding Planner” (2001), „Monster-teści” (2005) oraz w zeszłym roku „Marry Me”. Cóż, jak to, czy nie, trend trwa w Lopezie - co jeszcze - panna młoda po raz kolejny na „ślubie strzelby”. Wierzcie lub nie, ma już 53 lata (!) I nadal wygląda bajecznie jak zawsze. Jak 20 lat młodszy od jej faktycznego wieku.

W „Wesele ze strzelbą” po raz pierwszy poznaliśmy Darcy (Lopez) i Tom (Josh Duhamel), gdy pobierają się w tropikalnym kurorcie Mahal Island na Filipinach, a ich rodziny również uczęszczają. Obejmuje to rodziców Darcy, Robert (Cheech Marin) i Renata (Sônia Braga), którzy są oddzielone od jej ojca, a obecnie spotykają się z nową dziewczyną o imieniu Harriet (D'Arcy Carden). Następnie są rodzice Toma Larry (Steve Coulter) i Carol (Jennifer Coolidge). Były beak Darcy, Sean (Lenny Kravitz) również pojawia się na weselu, dzięki czemu wszystko jest bardziej niezręczne, ale to tylko jeden z początków problemów tutaj.

Następnie wiesz, Darcy i Tom zdobywają zimne stopy i postanowili odwołać ślub po kilku drobnych i gorzkich nieporozumienia. I jakby ich problemy nie były wystarczająco frustrujące, grupa mocno uzbrojonych zamaskowanych piratów zaatakowała ślub i trzymał ich, zakładnik. Z wyjątkiem oczywiście para, która wydaje się jedyną i mało prawdopodobną nadzieją, że uratują dzień i być może ich ślub.

Wyobraź sobie zeszłoroczny „bilet do raju”, ale z dodaną konfiguracją „Die Hard”, która odbywa się w dużych granicach tropikalnego ośrodka wyspy i to właśnie dostajesz na „ślubie strzelby”. Film bierze nawet tytuł dosłownie, w którym mamy Jennifer Lopez w sukni ślubnej, biorąc złe facetów ze strzelbą! Elementy komedii, romansu i akcji są całkowicie wyrzucane z mieszanymi wynikami jako Jason Moore, najbardziej znany z reżyserowania „Pitch Perfect” z 2015 roku, a „Sisters” z 2015 roku próbuje utrzymać tempo przy życiu przez 100-minutowy czas wykonywania.

Jest to właściwie przewidywalna hybryda rom-com-and-comedy z scenariuszem Threadbare Mark Hammer (2014 „Dwaj noc”), który w dużej mierze opiera się na zwykłej formule zwykle widocznej w tego rodzaju gatunku Mashup. Jedynym wyjątkiem tutaj jest element zaskoczenia, który przyznałem.

„Wedding ze strzelbą” jest również pobłogosławiony niektórymi energicznymi sekwencjami akcji, dzięki Lee Morrisonowi odpowiedzialnym za kierunek drugiej jednostki. Nazwa mogła nie być znana większości swobodnych odbiorców, ale jest odpowiedzialny za koordynowanie wyczynów akrobackich dla filmów Bonda Daniela Craiga, w tym „No Time To Die” w 2021 roku.

Posiadanie go na pokładzie pomaga podnieść elementy zestawu akcji w „Wesele ze strzelby” z kilkoma godnymi uwagi sceną, w której Lopez i Duhamel są przypięte razem i ślizgają się w dół długiego drutu z wieży zipline, a drugi odbywa się w kulminacyjnym finał między łodzią, parasailingiem I helikopter prosto z podręcznika w stylu bonda.

Chemia na ekranie odgrywa również główną rolę, która może zrobić lub złamać taki film. Cóż, cieszę się, że mogę powiedzieć, że Jennifer Lopez i Josh Duhamel z pewnością mają dzień na polu, idąc w stylu scrutball-komedię w swoich rolach jako kłótnia, niedopasowana para. Niezależnie od tego, czy starają się znaleźć lepsze sposoby efektywnej współpracy (przychodzi mi na myśl scena w sali prysznicowej), czy część, w której Darcy musi utrzymać swój uścisk, trzymając granat na żywo (jeden z bardziej zabawnych momentów w filmie), Lopez i Ogólne wybryki Duhamela są dość przyjemne do oglądania.

POWIĄZANY:

50 najpiękniejszych aktorek ponad 50 w Hollywood

W rzeczywistości ich chemia przypomina mi Sandrę Bullock i Channing Tatum w zeszłorocznym „The Lost City”, który również był kombinacją rom-com i akcji. Zarówno „ślub ze strzelbą”, jak i „Lost City” mogły być narracyjnie inne, ale mają jedną wspólną cechę. I to znaczy, że ich odpowiednia chemia na ekranie pozytywnie zmienia się w przekształceniu w formełach filmowych zabawnych i przyjemnych.

Podczas gdy Snappy Chemistry Lopeza i Duhamela jest punktem kulminacyjnym filmu, nie zapominajmy o niektórych kolorowych i niecodziennych rolach wspierających tutaj, zwłaszcza żywy zwrot Jennifer Coolidge, gdy Carol i Cheech Marin's Corbarly Deadpan rola jako Robert.

Niektóre żarty są zwykle zbyt młode lub zawstydzająco banalne, jak najwyraźniej widziano w jednym z niezręcznych momentów, w których goście weselni w basenie śpiewają z „Im” Edwina McCaina. Gdyby tylko scenariusz Marka Hammera otrzymał znaczny polski polski poza jego hackneye opowiadanie historii, możemy mieć lepszą niż oczekiwaną hybrydę rom-com/akcji. Mimo to, pomimo wszystkich znajomych i kilku niedociągnięć, „Shotgun Wedding” przynajmniej zdobył swoje miejsce jako winna rozrywka, która sprawia, że ​​warto obserwować czas, aby spędzić czas.

Wynik: 6/10