„The Noel Diary” recenzja klasyczna świąteczna historia miłosna

„The Noel Diary” recenzja klasyczna świąteczna historia miłosna

Sezon Bożego Narodzenia jest tutaj, a wraz z nim cała lawina świątecznych tytułów jest gotowa postawić Cię w sezonowym nastroju. Filmy świąteczne są w większości takie same, opowiadają historie o rodzinie, miłości, zrozumieniu i tym, jak sezon jest idealnym czasem na naprawę rzeczy z innymi ludźmi. Ostatnio większość odbiorców bardzo dba o pomysły i oryginalność. Dbają o to, może trochę za dużo. Jednak nigdy nie jest za późno, kiedy przypomina im, że prawdziwa magia kina pochodzi z wykonania. Noel Diary, nowy film świąteczny Netflix, jest tutaj, aby nam o tym przypomnieć.

Noel Diary to film wyreżyserowany przez Charlesa Shyera i występuje Justin Hartley, Barrett Doss, Bonnie Bedelia i James Remar. Film opowiada historię Jacoba, bestsellera powieści szpiegowskich, który otrzymuje wiadomość, że jego matka przeszła bardzo blisko sezonu świątecznego. Teraz Jacob musi wrócić do domu i uporządkować rzeczy. Jednak w domu spotka Rachel, kobietę z własnej misji. Razem doświadczą magii poznania osoby, która jest dla nich odpowiednia.

Nowość jest bardzo ważna. Oglądanie lub oglądanie czegoś, czego nigdy wcześniej nie widziałeś, jest ekscytujące i ożywiające. Jednak nowość to nie wszystko. Dlaczego? Ponieważ, aby te nowe pomysły miały wpływ, muszą być dobrze wykonane. Świetny nowy pomysł, który jest dobrze wykonany, jest bardzo rzadki, ale nowe pomysły o złym wykonywaniu są bardziej powszechne. Film, który ma klasyczną historię, ale jest słabo wykonany, jest również bardzo powszechny. Wykonanie ma znaczenie, ponieważ może sprawić, że nawet najbardziej banalne historie chwytają cię i zabrać na przejażdżkę.

Dziennik Noel jest dokładnie jednym z tych filmów. Historia jest taka, którą widzieliśmy, odtwarzane niezliczone razy. W rzeczywistości cały gatunek romansowy jest uwięziony od dziesięcioleci w strukturze narracyjnej przedstawionej w Dzienniku Noela. Więc nie znajdziesz tu nic nowego. Widziałeś już ten film. Wiesz, jak zakończy się ten film, a jednak Dziennik Noela złapie Cię bardzo wcześnie i da ci wszystko, czego potrzebujesz, aby doświadczyć klasycznej świątecznej historii miłosnej w pierwszym rzędzie.

POWIĄZANY:

Recenzja „Love in the Villa”: kolejna podstawowa komedia romantyczna z Netflix

Jako ktoś, kto oglądał wiele z tego, co Netflix oferuje w tym sezonie świątecznym, Dziennik Noel naprawdę robi wrażenie jako film, który wygląda i wydaje się. I nie jak tylko kolejny film typu Hallmark nakręcony na linii montażowej. Kierunek Shyera jest solidny i zaniżony. Tempo jest całkiem przyjemne, a film zakończył się, zanim jeszcze to zdałem sobie sprawę. To był całkowity przeciwieństwo innych filmów w usłudze streamingu, które wydają się nieograniczone, ponieważ nie mają nic do złapania.

Większość przyjemności wynika z faktu, że zarówno Justin Hartley, jak i Barett Doss są idealnymi bohaterami tego filmu. Romantyczny film może żyć lub umrzeć tylko dzięki sile aktorów zaangażowanych w taki romans. Hartley i Doss to nie tylko piękni ludzie, ale ich chemia jest razem przez dach. Wyglądają i zachowują się tak słodko, że mogą cię zachować. Niemniej jednak od momentu spotykania.

Rezultatem posiadania takich aktorów w roli jest to, że film nie marnuje czasu na sprzedaż nas, że ci dwoje nie tylko wyglądają świetnie, ale także świetnie czują się. Nie wszystko jest dość trudne. Obie postacie przeżywają trudne chwile i możesz poczuć ich wątpliwości związane z skokiem wiary, gdy znajdują coś wspaniałego do skakania lub pozostania w bezpiecznej przestrzeni, w której żyli do tej chwili. Film tak naprawdę nie dąży do dramatycznych chwil, co wydaje się świetnie, ale chwile są tam i są wystarczająco subtelne, aby poczuć się ekologiczne i prawdziwe.

Wizualnie film wygląda świetnie. Ostatnio pojawił się ogromny problem z filmami świątecznymi Netflix. Są zbyt oświetlone i w rezultacie wyglądają całkiem okropnie. Czują się bardziej jak strzelanie do supermarketu niż gdziekolwiek indziej. Na szczęście Dziennik Noel wie, że oświetlenie jest tak ważną częścią wizualnego wyglądu filmu, który się tym zajmuje. To nie jest najpiękniejszy film, jaki kiedykolwiek nakręcił, ale wydaje się, że jest filmem, a mniej jak reklama Sears.

Tak więc świetna egzekucja przesuwa tę historię z przeciętności do czegoś, co może cieszyć się wielu członków publiczności w okresie świątecznym. Obaj aktorzy są świetni, a ich chemia jest niesamowita, a film wygląda solidny. Jednak pod koniec film kończy się w bardzo pośpieszny sposób, a problemy zostaną rozwiązane niemal magicznie. Ten moment wydaje się trochę rozczarowujący. Zakończenie daje dokładnie to, czego chcesz, ale wydaje się, że musi natychmiast zakończyć rzeczy, a nie sekundę za późno.

Ostatecznie Dziennik Noela wydaje się być bardzo dobrą opcją do obejrzenia podczas Bożego Narodzenia. Film ma wszystkie elementy filmu, które są przyjemne. Bohaterowie wyglądają i czują się świetnie, a dramat nigdy nie staje się nie do zniesienia. Gdyby to był standard jakości, który Netflix dostarczyłby z każdym nowym filmem świątecznym, byłbym podekscytowany przybyciem Bożego Narodzenia na Netflix co roku.

Wynik: 7/10