Obecność vs. Ten przede wszystkim, kto wygrałby i dlaczego?

Obecność vs. Ten przede wszystkim, kto wygrałby i dlaczego?

Istnieje mnóstwo niezgłębiowo potężnych kosmicznych bytów w Marvel i DC Comics. Istnieje jednak jeden konkretny byt w każdym z nich, który jest po prostu lepszy od wszystkich innych. Dla Marvel Comics jest to przede wszystkim, podczas gdy w DC Comics, byt jest znany jako obecność. Tak więc, jeśli przede wszystkim i obecność kiedykolwiek walczyła, kto wygrałby i dlaczego?

Ten przede wszystkim wygrałby przeciwko obecności, mimo że oboje mają pozornie nieograniczone moce. Obecność stwierdziła, że ​​nawet on został ukształtowany przez siły „zewnętrzne”, podczas gdy ten przede wszystkim to ten, który wszystko ukształtował.

Ten przede wszystkim nie ma równych. Nawet jego odpowiednik, ten poniżej, jest w rzeczywistości alter-ego, a nie odrębnym istotą. Z drugiej strony są istoty - lub byt - które są równe obecności, ale istnieją poza stworzeniem obecności. Przeglądajmy kilka kluczowych kategorii, aby ustalić, kto (i dlaczego) wygrałby ten pojedynek.

kreacja

Kiedy mówię o stworzeniu, mam na myśli stworzenie samych istot - nie ich stworzenia ich odpowiedniego wskaźnika. I od samego początku możemy nadać oczywistą przewagę przede wszystkim. Dlaczego?

Cóż, ponieważ jest pierwszą rzeczą, która istniała. Nie został stworzony - po prostu był, jest i będzie. Ten przede wszystkim istnieje poza istnieniem, stworzeniem lub wszechmocnym. Żywy trybunał - istota z widokiem na cały multiwers, z mocą go zniszczenia w woli - jest jedynie stworzeniem tego przede wszystkim. Więc kto jest przede wszystkim?

On - czy to - jest Bogiem Marvela, ze stolicą G. Jest ucieleśnieniem All Marvel - pisarzy, ilustratorów, redaktorzy, czytelnicy - wszyscy i wszystko. Istnieje poza Marvel Comics i tworzy każdą fabułę, jaką kiedykolwiek była w Marvel Comics.

POWIĄZANY:

20 najlepszych postaci Marvela wszechczasów

Nic nie może się zdarzyć, dopóki przede wszystkim tak się uważa. Nawet niewiarygodne istoty, takie jak Beyonder lub żywy trybunał, nie mogą działać, jeśli przede wszystkim nie ustalał z góry ich działań w fabule. Nie został stworzony, ale raczej tworzy.

Z drugiej strony obecność DC Comics jest Najwyższym Bóstwem, które stworzyło całe stworzenie w komiksach DC i jest również praktycznie wszechmocne. Różnica polega jednak na tym, że coś - lub ktoś - również stworzył obecność, jak wyjaśnia istota w następującym skanie:

Jak widać, obecność stwierdza, że ​​nawet on został stworzony przez siły „zewnętrzne” dla siebie. Siły te mogą być kilka rzeczy, ale dwie alternatywy najprawdopodobniej będą prawdziwe. Pierwszą alternatywą byłoby to, że obecność odnosi się do pisarzy komiksów DC - prawdziwych pisarzy, którzy stworzyli postać, tak jak zrobili każdą inną postać.

Drugą alternatywą byłoby to, że obecność odnosi się do pisarza, czyli Grant Morrison. Pojawił się w komiksach, aby wyjaśnić, że to on tworzy każdą fabułę, każdą sytuację i wszystko, co dzieje się w komiksach DC, jak widać w skanie poniżej.

W obu przypadkach oznacza to, że obecność została utworzona, podczas gdy przede wszystkim jest stworzenie - ucieleśnienie wszystkich pisarzy, czytelników i redaktorów odpowiedzialnych za komiksy Marvela. On jest Jack Kirby, Stan Lee, ty i ja. Niezależnie od ich mocy, ten przede wszystkim wyraźnie dostaje punkt w tej kategorii.

Punkt: ten przede wszystkim (1: 0) obecność

Uprawnienie

Musiałem uwzględnić tę konkretną kategorię, ponieważ w tym jest to większość ludzi. Ale prawdziwa odpowiedź na to, kto ma największą moc między obecnością a tym przede wszystkim - żaden z nich.

Oba są opisywane jako wszechobecne, wszechwiedzące i wszechmocne - co oznacza, że ​​są absolutnie wszechmawne, i po prostu nic nie mogą zrobić. Nie mają granic, a jeśli porównasz dwie istoty bez granic - wynik końcowy jest nieograniczony. Oboje wygrali i żaden.

POWIĄZANY:

20 najpotężniejszych postaci DC w historii [ranking]

To powiedziawszy, ich wszechmoc została zakwestionowana, ponieważ obaj zostali pokonani w komiksach, z szacunkiem. Ten przede wszystkim został pokonany przez Thanosa w fabule konfliktu nieskończoności, w której szalony tytan użył astralnego regulatora do osłabienia i pokonania przede wszystkim.

Była to jednak historia bez kanonu, a jedynym powodem, dla którego to się stało, jest to, że ten przede wszystkim chciał, żeby tak się stało. Wyjaśnię, jak i dlaczego trochę później.

To samo dotyczy obecności. Istota została pokonana - nawet pozornie zabita przez Gabriela w pewnym momencie, a Lucyfer w innym.

Stało się tak jednak tylko dlatego, że obecność chciała, aby tak się stało, a nie dlatego, że były one silniejsze. Mógł sprawić, że przestali istnieć równie łatwo, jak stworzył ich istnienie.

Porównanie ich uprawnień byłoby daremne; stąd oba dostają punkty w tej konkretnej kategorii.

Punkt (y): ten przede wszystkim (2: 1) obecność

Formularz

Ten jest całkowicie subiektywny wobec mojej opinii, ale musiałem to uwzględnić. Forma, w której zwykle pojawia się obecność, jest po prostu śmieszna. Wiem, że może dosłownie przyjąć dowolną formę, jakiej chce - raz pojawił się jako mały pies - ale najczęściej obecność wygląda jak gruba wersja monopolistycznego faceta, wszystko z długimi wąsami, małym kapeluszem i wszystko.

Z drugiej strony ten przede wszystkim pojawił się w niezliczonych formach. Pewnego razu wyglądał dokładnie tak jak Jack Kirby - i cały komiks wyjaśnił, jak działa jego stworzenie Omniverse.

Jednak jego prawdziwa forma jest całkowicie nieznana. Zwykle wygląda jak masywna chmura światła lub dużego, brodatego faceta - jak Bóg, który często wyobrażamy sobie. Cokolwiek to jest, jest o wiele lepsze niż gruby monopolski facet trzymający w rękach kulę, twierdząc, że to cała egzystencja. Ostateczny punkt przede wszystkim.

Punkt: ten przede wszystkim (3: 1) obecność

Poziom istnienia

Zarówno w komiksach Marvela, jak i DC istnieją poziomy lub równiny istnienia. Jest wszechświat, potem multiwers, a potem omniverse, hiperverse itp., Dopóki nie osiągniesz poziomu istnienia ponad wszystkie poziomy. Więc gdzie przede wszystkim i obecność należą w tej skali?

Ten przede wszystkim znajduje się, no cóż, przede wszystkim. Nie ma nic nad nim. Jest wszędzie i nigdzie. W rzeczywistości jego poziom istnienia jest całkowicie poza i poza nim. Istnieje poza samą tkaniną istnienia, ponieważ to on go stworzył.

Pamiętaj o historii, o której wspomniałem, gdzie Thanos pokonał przede wszystkim? Wziął jego moce i stał się - wszystko. Nazywał się nawet najwyższą istotą i przemieszczał się poza rzeczywistość, poza egzystencją, aby obserwować każde włókno przeznaczenia, samą strukturę rzeczywistości. W tym momencie zdał sobie sprawę, że nad nim wciąż jest coś.

POWIĄZANY:

Jeden-Above-All vs. Jeden poniżej: kto jest najpotężniejszą istotą Marvela?

Konieczność wydarzenia - stworzenie i zniszczenie, coś, co nawet on nie mógł kontrolować. Im bardziej walczył z tworzeniem i zniszczeniem, tym bardziej stał się jego narzędziem. Nawet kiedy wszystko zniszczył, a wszystko, co zostało, było go - wciąż był on, a decyzja o unosowaniu się w nieistniejącej pustce lub ponowne stworzenie wszystkiego.

I to był dokładnie plan jednego przede wszystkim. On jest mistrzem fabuły - ten na zewnątrz tego wszystkiego.

Z drugiej strony to samo dotyczy obecności - tyle że nie jest. Widzieliśmy, jak trzyma całe istnienie w rękach. Jednak w przeciwieństwie do tego przede wszystkim istnieje poziom lub płaszczyzna istnienia, że ​​nawet obecność nie może uzyskać dostępu. Nazywa się morze Brahmy - niekończąca się pustka, która istniała przed samą istnieniem.

Z tego powodu ten przede wszystkim dostaje punkt w tej kategorii.

Punkt: ten przede wszystkim (4: 1) obecność

Poziom stworzenia

Wreszcie, trzeba wziąć pod uwagę całość ich stworzenia. I jest jedna przenośna w życiorysie obecności, która nie istnieje przede wszystkim. Ta skaza jest faktem, że są rzeczy - lub coś, co dokładnie - które istnieją poza stworzeniem obecności.

Ta rzecz jest wielką złą bestią czy wielką ciemnością. Kiedy obecność rozpoczęła tworzenie i powiedziała: „Niech będzie światło”, bez wiedzy, powstała również antyteza światła - wielka ciemność ucieleśniała wszystko przeciwnie do tego, co stworzyła obecność. To ucieleśnienie zła, ciemności i horroru.

Z drugiej strony ten przede wszystkim stworzył absolutnie wszystko. Nic, co istnieje, nie jest produktem jego robienia lub cofania. Ten przede wszystkim stworzył zarówno światło, jak i ciemne i całe życie w omniverse, w tym wszystkie kosmiczne istoty i najmniejszą plamkę kurzu.

Ten przede wszystkim ma złego odpowiednika - ten poniżej wszystkiego. Jednak nie jest to istota, która powstała poza jego stworzeniem. Przeciwnie, jest to część siebie - zła alter -ego, aby przeciwdziałać sobie i dla równowagi w omniverse.

Jeśli przede wszystkim ucieleśnia światło, życie i stworzenie, ten poniżej uosabia ciemność, śmierć i zniszczenie. Są dwiema połówkami jednej całości.

POWIĄZANY:

20 najpotężniejszych złoczyńców Marvela w historii (w rankingu)

Aby dodać do tego, wiemy, że istnieje co najmniej jedna istota, która ma taką samą moc co obecność - to Elaine Belloc, jego wnuczka, której obecność dała jego moc. Nie ma takiej istoty, która ma taką samą moc jak ta.

Podsumowując, coś istnieje poza stworzeniem obecności - nawet sama obecność twierdziła, że ​​jest stworzona z „sił zewnętrznych dla siebie.”Jednak przede wszystkim nie ma takiego jak ten. Stworzył wszystko, a wszystko, co istnieje, to jego własne. Punkt w tej kategorii jest wyraźnie do przyjęcia.

Punkt: ten przede wszystkim (5: 1) obecność

Obecność vs. Ten przede wszystkim: kto wygrywa?

Wyniki są oczywiste - przede wszystkim przebija obecność w praktycznie każdej kategorii, z wyjątkiem najważniejszej, która jest ich samą moc. Pod względem władzy wielu uważa ten przede wszystkim, a obecność jest sobie równa sobie.

Są wszechmocni: blisko, wszechwiedzący i wszechwiedzący, odpowiedzialny za tkankę istnienia i tworzenie ich odpowiednich wszechświatów. Tak więc, porównanie ich w czołowej walce jeden na jednego jest prawie niemożliwe, ponieważ zarówno obecność, jak i ta może zrobić wszystko, co można sobie wyobrazić na kaprysu.

Ale jeśli porównasz inne segmenty bohaterów zamiast tylko ich mocy, przede wszystkim ma jasną przewagę. Są istoty i rzeczy poza tworzeniem obecności, podczas gdy nic takiego nie istnieje.

POWIĄZANY:

Marvel vs DC Comics: kto wygrałby?

Ponadto nie ma sfer ani poziomu istnienia, w którym ten przede wszystkim nie jest obecny, podczas gdy obecność nie może uzyskać dostępu do morza Brahmy w komiksach DC. Ponadto facet po prostu wygląda o wiele niesamowicie niż obecność - przynajmniej w swojej najczęściej przedstawionej formie.

Ale być może najważniejszym segmentem na korzyść jednego z nich jest to, że nic go nie stworzyło - jest absolutnym twórcą wszystkiego. Z drugiej strony obecność twierdziła kiedyś, że nawet sam został ukształtowany przez siły zewnętrzne wobec siebie - bez względu na to, jaką te siły.

W walce prawdopodobnie byłby to remis, ale ogólnie ten przede wszystkim jest po prostu lepszy od obecności.