'Nr. Top 10 'recenzja wspólna historia, która odważy się być o wiele więcej

'Nr. Top 10 'recenzja wspólna historia, która odważy się być o wiele więcej

Oryginalność jest jednym z najbardziej nieuchwytnych elementów w każdym dziele sztuki. W tym momencie wszystko wydaje się być zrobione, a artyści codziennie walczą o coś, co wydaje się sensowne, ale także świeże. Publiczność bardzo ceni nowość; Czasami cenią to bardziej niż cokolwiek innego w pracy, co jest oczywiście własnym osobnym problemem. Tak więc, mając na uwadze tę walkę, zawsze miło jest zobaczyć film, książkę lub grę, która udaje się być oryginalna, nawet gdy używa się elementów, które były używane wiele razy. Nr. 10 staje się jednym z najbardziej oryginalnych filmów, jakie widziałem w tym roku.

Film wyreżyseruje Alex Van Wanderdam i występują Tom Dewispelaere, Pierre Bokma, Frieda Barnhard, Anniek Pheifer i Hans Kesting. Film opowiada historię aktora o imieniu Günther, który widzi siebie zaangażowanego w związek z zamężną kobietą, żoną jego reżysera, w nowej sztuce, którą gromadzą. Jednak jego burzliwe życie miłosne staje się po prostu niewielką czkawką, gdy coś staje się dość dziwne gdzie indziej, i może odkryć prawdy o sobie, że nigdy nie uważał za możliwe.

Prace podgrzewające zawsze były przenikane przez tę warstwę surrealizmu, która czasami może być dość agresywna, a także niezwykle subtelna. W tej okazji reżyser decyduje się na pełne oba skrajności, a rezultatem jest film, który nie tylko wydaje się dość pokorny i delikatny, ale także dziki, ponieważ rzeczy zaczynają się rozwijać poza pierwszym aktem. Każdy nowy rozwój okazuje się zaskoczeniem, a wielu członków publiczności debatuje ze sobą na temat tego, co dzieje się na ekranie aż do samego końca filmu.

POWIĄZANY:

30 najlepszych filmów o nauczycieli wszechczasów

Film jest doskonałym przykładem tworzenia intrygi na widowni, nigdy nie próbując ich oszukiwać w żaden sposób. Zaledwie kilka dni temu rozmawiałem z moim przyjacielem o programie Netflix Dark. Ta seria wkłada również wiele wysiłku w stworzenie intrygi i tajemnicy w swojej fabule, ale kiedy nastąpił moment rozwiązania tych linii fabularnych, seria zasadniczo się poddała i postanowiła pójść na inną trasę. Nr. 10 Z drugiej strony postanawia spełnić obietnice, które odbyło się na początku tego czasu i idzie na pełną huśtawkę publiczności.

Wielu członków publiczności zaakceptuje tę dziką huśtawkę pod względem opowiadania historii, podczas gdy inni tego nie robią, ale prawdą jest to, że film nigdy tak naprawdę nie zawodzi w osiągnięciu tego, co przygotowuje. Objawienia, które spóźnią się w filmie, są oburzające, podstawowe i przezabawne. Same nie są tak oryginalne; Widzieliśmy, jak te elementy były już wielokrotnie pracowane w filmach. Jednak sposób, w jaki podgrzewacza i jego zespół udaje się przejść do tej części historii, wydaje się dość bezbłędny.

Aktorstwo jest świetne. Dewispelereare tworzy w Günther, postać, która na początku trudno polubić, ale wraz z postępem historii i zaczynamy uczyć się coraz więcej o jego życiu, staje się on powiązany nawet w najgorszych z jego idiosynkrazowania. To samo dotyczy reszty obsady. Są to normalni ludzie, którzy próbują żyć; Żaden z nich nie jest doskonały, daleko od tego, ale wszystkie są dość interesujące w taki sam sposób, jak prawdziwi ludzie. Kiedy ta przyziemna część historii zostanie przerwana, wydaje się, że coś takiego może się zdarzyć.

Pod względem wizualnym film jest dość stonowany. Zdjęcia Toma Erismana, który pracował już z Wanderdam przy kilku swoich filmach, ma tę bardzo łagodną jakość, która poprawia uczucie, że na początku nic nie widzimy niezwykłego. Ta jakość trwa następnie w tej samej linii i sprawia, że ​​najdziksze osiągnięcia wciąż wydają się częścią wszechświata, którą film przedstawia. Znowu film wygląda tak jak każdy inny, szczególnie pochodzący z tego konkretnego regionu europejskiego, ale to wszystko jest częścią sztuczki.

Wszystko sprowadza się do faktu, że nie ma złych pomysłów, tylko złe egzekucje. Nr. 10 miesza dwie rzeczy, które nie wydają się szczególnie powiązane, a wiele osób po prostu czuło się zakłopotane w usłyszeniu, o czym jest film, zanim go zobaczy. Niemniej jednak, gdy wszystkie elementy będą razem, a faktycznie oglądasz film, historię, a postacie złapią cię, dopóki fantastyczne zakończenie uderzy cię w twarz, a wszystko wydaje się właściwe. Żaden film nie jest dla wszystkich, ale ta wielka huśtawka na pewno będzie działać cuda z tymi, którzy naprawdę to doceniają.

W końcu NR. 10 to jeden z najbardziej oryginalnych i fascynujących filmów roku. Znajduje się między intrygującym, komediowym i dramatycznym, w mgnieniu oka, ale wszystko działa i wydaje się być spójną całością, coś, co ostatnio zawodzi wiele dużych filmów. Warmerdam kontynuuje swoją fascynującą karierę jako filmowca i mamy nadzieję, że w przyszłości otrzymamy więcej oryginalnych opowieści.

Wynik: 9/10