Komiks recenzji „Y the Last Man” dla dorosłych z młodym entuzjazmem

Komiks recenzji „Y the Last Man” dla dorosłych z młodym entuzjazmem

FX na długo oczekiwanej adaptacji Briana K przez Hulu. Comic Classic Vaughan i Pia Guerra Y: The Last Man to taka kolekcja apokaliptycznych najlepszych hitów. Porównania będą obejmować od stojaka do The Walking Dead do 28 dni później, aż do obciążenia do Jericho. Przynajmniej dla mnie najbardziej trwałe podobieństwa były bardziej niepokojącą formą dystopii, zwłaszcza rzeczywistego zabarwionego przez Covida i zmian klimatu i przeplatane z niezapomnianymi wspomnieniami z 11 września 2001 r.

Być może właśnie dlatego showrunner Eliza Clark w słynnej historii (opublikowana w latach 2002–2008) łapie. Wzbogaci nawet wiele z tego, co było bogate i sugestywne w Y: ostatni człowiek i skutecznie dostarcza do kilku swoich ukochanych postaci. Komiks ma dużo horroru i powagi, ale to głównie beztroska historia. Program telewizyjny stracił wiele swojego uroku w sześciu odcinkach. Program jest często kontrowersyjny, ogólnie intrygujący i praktycznie nigdy tak zabawny, jak powinien.

Nie zrozum mnie źle:, co zrozumiałe, program telewizyjny przedstawiający nagłą i przerażającą śmierć połowy mieszkańców świata byłaby ponura. Jednak nie jest to ton komiksu. I, jak pokazano najnowszą adaptację Sweet Tooth, krajobraz postapokaliptyczny może obejmować szeroki zakres żywych odcieni, a nawet głupoty.

Skłonność do mroku jest widoczna od początku Y, który został napisany przez Clarka i wyreżyserowany przez Louise Friedberg. W przeciwieństwie do komiksu, seria spędza znacznie więcej czasu na ustanawianiu ludzi i sytuacji przed nagłym nadejściem. To zmusza wszystkich na ziemi chromosomem Y do przerażająco krwawiących w środku codziennych czynności. Powoduje to ogromne wąskie gardła, tysiące katastrof linii lotniczych, globalnej niestabilności rządu i, oczywiście, ciała wszędzie.

Yorick (Ben Schnetzer), 20-letnia niedoszła artysta ucieczki i jego niepomocna małpa, Ampersand, są wyjątkami od dewastacji chromosomu Y (efekty komputerowe są zaskakująco dobrze renderowane). Yorick jest dzieckiem Jennifer Brown (Diane Lane), demokratycznego członka Kongresu, który został podniesiony do prezydentury z powodu tych tragicznych wydarzeń, oraz brata hermacidowego bohatera (Olivia Thirlby). Jej czyny pokonały go podczas epidemii.

Kiedy początkowo czytałem komiksy 15 lat temu, pomyślałem Y: Ostatni człowiek był zasadniczo narracją Yoricka. Jednak dalsze odczyty ujawniły, że Yorick jest niedojrzym, ograniczonym bohaterem. Prawdopodobnie byłem ignorantem, ograniczonym protagonistą 15 lat temu. I że narracja jest naprawdę elementem zespołu. Clark wyjaśnia strukturę zespołu, całkowicie usuwając pewne opowieści i całkowicie przerabiając inne.

Agent 355 (Ashley Romans), prawicowa córka zmarłego prezydenta, Kimberly (Amber Tamblyn), a jego była doradca prasowa Nora należą do postaci (Marin Ireland). Istnieje również skomplikowane etycznie naukowcy Dr. Allison Mann (Diana Bang), przedmiot zasłużonych żartów. Podczas gdy Yorick jest irytująco reaktywnym wiodącym człowiekiem, pozostaje centralnym punktem, wokół którego inne postacie łączą się, dzielą i wchodzą w interakcje w tak przerośniętym tempie, że wydaje się, że wiele wystąpi we wczesnych odcinkach, jednocześnie obejmując tylko kawałek komiksów.

Komiksy Vaughana i Guerry są niesamowicie genialne, ale w sposób z 2002 roku. Rozumieją, w jaki sposób utrata połowy populacji wpłynęłaby na politykę i co nie miałby na znaczeniu dla mężczyzn dla niektórych organizacji z ustaloną nierównowagą demograficzną. Komiksy były świadome, że epidemia chromosomowa będzie atakować mężczyzn cisgender i że faceci trans nadal istniały, ale nie byli gotowi zbadać, co to znaczyło.

Clark i jej zespół pisarzy są w stanie lepiej rozwiązać ten pomysł, że nie wszyscy z chromosomem Y to człowiek i zagłębiają się w to, co oznaczałoby, że bycie trans w tym krajobrazie. Dokonuje się tego, wykorzystując przyjaciela Hero, Sama (grany znakomicie przez Elliota Fletchera) jako punkt wyjścia dla wielu najbardziej fascynujących rozmów serialu. To bardziej realistyczne przedstawienie całego społeczeństwa, które wykraczało poza binarne pojęcie płci, jednocześnie zmieniając stawkę na to, jak ludzie na tym świecie zareagowaliby na Yorick. Uważam, że seria jest bardziej odpowiednia do interakcji z tym pierwszym niż z drugim.

Clark ma jakiś solidny materiał ze względu na coraz bardziej zatrute i dzielą debatę na temat problemów płciowych. Dodaj aktualne limity praw reprodukcyjnych do obecnego rezonansu. I chociaż Covid-19 nie jest wyraźnie włączony do fabuły, wciąż jest to scenariusz postppandemiczny, w którym samotny ocalały biały facet priorytetowo traktuje się nad wspólnym przetrwaniem i od czasu do czasu odmawia noszenia maski, nawet gdy może uratować życie. Więc dojdź do twoich wniosków.

Trzeźwy podejście Clarka do Y: Ostatni człowiek daje mu podstawę i głębię tematyczną, a także ustanowienie wielu fantastycznych monologów, aby podkreślić jego spekulacyjne wybory. To także sprawia, że ​​program mówi się i mylący, a chociaż fabuła nie jest dokładnie powolna, nigdy nie stanowi właściwej równowagi między akcją a przygodą. A jeśli popowe kaprys jest twoim ulubionym aspektem komiksów, zwykle tu brakuje. Twórcy serii skupiają się na tym, co smutne i przerażające, niekoniecznie rozumiejąc, że części gatunku serialu powinny być przyjemne i ekscytujące. Można chcieć opuścić fikcyjny świat, a jednocześnie grać jako escapista.

W części, że niektórzy ludzie uznają obrzydliwe, nie zdając sobie z tego sprawy, Schnetzer dodaje trochę zabawy do serialu i genialnie przedstawia Puerile Aspect of the Guy, który nie ma ambicji bycia Zbawicielem ludzkości. Z czasem on i Rzymianie, którzy stali się moją ulubioną częścią programu, mieli doskonały związek. A po zaledwie kilku odcinkach włączenie Bang zestala się podstawowe trio serialu. Lane, Thirlby i Irlandia zapewniają przyzwoitą równowagę twardego intelektu i wrażliwości. Jednocześnie Tamblyn dodaje o wiele więcej poczucia zagrożonej ludzkości, niż można się spodziewać po jednowymiarowej złoczyńcy.

Y: Ostatni człowiek jest komiksem dla dorosłych z młodym entuzjazmem. Od graficznego przedstawienia choroby po elastyczność nagości, która prawdopodobnie wynika z komponentu „On Hulu” „FX on Hulu”, seria. Jest jednak imponujące, że Y w ogóle dotarł do ekranu. Więc jestem gotów dać serialowi więcej czasu na rozluźnienie, a może prawdziwy świat więcej czasu, aby stać się mniej dystopijczykiem.